Monday, April 4, 2011

CATERING

UWAGA! Jeśli ktokolwiek (z Poznania i okolic) miałby ochotę zamówić u mnie takie i inne cudeńka (lub cokolwiek innego do spożycia;) - PISZCIE!!

Polecam się na przyszłość i z wrodzoną skromnością - zachwalam! :)



Jeśli miałabym wybrać, co najbardziej lubię tworzyć w kuchni, byłyby to chyba drobne przekąski, śliczne maleństwa, produkowane masowo i misternie zdobione :) Choć ich przygotowanie zajmuje sporo czasu, to sprawiają mi największą frajdę oraz satysfakcję, kiedy moje dzieła są chwalone i podziwiane, a następnie znikają w oka mgnieniu :) Uwielbiam tą dłubaninę, układanie i dekorowanie. Uwielbiam nawet to zmęczenie, jakie później przychodzi :)

W miniony weekend przygotowałam catering na rodzinną imprezę. Kulinarnie się wyżyłam, a efekt możecie podziwiać poniżej..

W skład menu wchodziły:
  • ruloniki z łososiem
  • pasta łososiowa na pszennych kółeczkach
  • almette chrzanowy z łososiem na pumperniklu
  • jajeczna pasta curry na pumperniklu
  • kruche babeczki z pastą z tuńczyka
  • kanapeczki z wędzonym łososiem
  • jajka faszerowane pastą z tuńczyka
  • jajka faszerowane jajeczną pastą curry
  • koreczki z pomidorków, mozzarelli, bazylii
  • koreczki z suszonych pomidorów, oliwek i sera

+ sernik i ciastka mandarynkowe

Chciałabym zaznaczyć, że wszystkie pasty kanapkowe robiłam sama :) Prócz Almette oczywiście ;)


















2 comments: