Składniki (wszystkie w temp.pokojowej):
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1/2 szklanki cieplej wody
- 2 łyżki miodu
- 1 jajko
- 1,5 łyżki oleju sezamowego lub roztopionego masł
- 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej razowej
- 1/2 szklanki sielmienia lnianego
- 1 łyżeczka soli
- 1 i 1/3 łyzeczki suchych drożdży
- 1 jajko
- 1 łyżka mleka
- siemię lniane
- mak
Drożdże, 2 łyżki maki i miód rozpuścić w 1/3 szklanki mleka i odstawić na 15 minut.
Obie mąki, zmielone zaiarenka siemienia lnianego, sól, jajko, pozostałe mleko oraz wodę umieścić w duzej misce i połączyć drewnianą łyżką, dodając również zaczyn drożdżowy. Wyrobić gładkie ciasto. Pod koniec ugniatania dodać tłuszcz. Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej oliwą, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok.1 godzinę.
Po czasie wyrastania podzielić ciasto na ok. 11-12 równych kawałków i uformować z nich bułeczki. Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. I tak jak pisałam na wstępie: można bułki schować na noc do lodówki i dopiero po leżakowaniu w lodówce pozostawiamy je jeszcze do wyrośnięcia. Jeśli pieczemy od razu to buleczki na blasze przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrosnięcia na 30 minut.
Bułeczki smarujemy jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka i obsypujemy siemieniem lnianym oraz makiem.
Bułki piec ok.20 minut w temperaturze 180st. C. Wystudzić na kratce.
No comments:
Post a Comment