...wymęczone w końcu przez moją mamę, wykorzystane jako prezent na jej urodziny :)
Składniki:
- 150 g masła
- 200 g brązowego cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 1 jajko
- 2 szklanki płatków owsianych "górskich"
- 100 g lekko pokruszonych płatków migdałowych
- 1 szklanka mąki
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki wody
- Miękkie masło zmiksować z cukrem, jajkiem i wodą.
- W misce połączyć suche składniki - płatki owsiane i migdałowe, mąkę, sodę, sól.
- Obie mieszanki połączyć i dobrze wymieszać.
- Pieczenie.. i tu pojawił się problem, który jednak udaje się rozwiązać zaraz po wyjęciu ciasteczek z piekarnika. Otóż przepis ten dostałam z tzw. "ręki do ręki", nie mając pojęcia jak wyglądają i jak smakują "oryginały". Na blachę, wyłożoną papierem do pieczenia, nakładałam łyżeczką małe porcje, formując z nich kuleczki, które następnie lekko spłaszczałam, licząc na to, że uzyskam małe, płaskie i okrągłe ciasteczka. Przeliczyłam się ;) Po kilku minutach pieczenia (a pieczemy je ok. 15 minut w temp. 180 st.C), moje starannie uformowane ciasteczka, zlały się w jeden wieeelki placek, wypełniający całą blachę! Na szczęście, zaraz po wyjęciu z piekarnika, "placek" jest na tyle miękki, ze bez problemu można w nim powycinać zgrabne, okrągłe ciastka, które następnie odkładamy do wystudzenia na kratkę. Już po chwili ciasteczka twardnieją i stają się przyjemnie chrupkie! A co z pozostałościami placka? ja pokruszyłam go i dosypałam do musli, które jadam na śniadanie, dzięki czemu uzyskałam zdrowe i smaczne crunchy!
No comments:
Post a Comment