Zaczęłam wczoraj jakby troszkę od drugiej strony, bo od deseru.. a stanowił on jedynie uwieńczenie całej francuskiej kolacji urodzinowej, którą sama sobie sprezentowałam ;) Francja zagościła na stole nie bez powodu... Już za miesiąc obejmę panowanie na tamtejszych stokach narciarskich! :)
Dziś kolejny punkt programu - smażone kartofelki ze świeżą pietruszką.
Składniki na 4-6 porcji:
- 1 kg wodnistych ziemniaków, obranych i pokrojonych w zgrabne cząstki (użyłam odmiany przeznaczonej do sałatek)
- 60 g sklarowanego masła
- sól, pieprz
- 2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- W dużym garnku zagotować osoloną wodą. Wrzucamy ziemniaki, a gdy woda ponownie zacznie wrzeć, odcedzamy je i dokładnie osuszamy.
- Na dużej patelni roztapiamy mniej więcej połowę przygotowanego masła, wrzucamy ziemniaczki i smażymy 5-10 minut, aż się zarumienią, cały czas obracając, by się nie przypaliły.
- Zmniejszamy ogień na bardzo mały, przykrywamy patelnię, dodajemy pozostałe masło, i od czasu do czasu potrząsając, dusimy ziemniaczki ok 10-15 minut, aż staną się złociste i bez trudu będzie można w nie wbić widelec.
- Doprawiamy solą i pieprzem, a na koniec mieszamy z natką pietruszki. Ziemniaczki najlepsze są od razu po przygotowaniu (potem tracą chrupkość)
proste w przyrządzeniu i smaczne
ReplyDelete