Jestem maniaczką sałatek :) Właściwie jadam je codziennie. Ale salatek świeżych, zdrowych i orzeźwiających, a nie rozbebłanych majonezowych bryj ;P (przepis zapożyczony od Ani D.)

- Mieszanka sałaty, taka w woreczku (najtaniej w Biedronce, ok. 2,60, podczas gdy dokładnie TAKA sama w Piotrze i Pawle już ok. 6!!Skandal!...), ale może być tylko sałata lodowa (moja ulubiona:P)
- kiełki słonecznika
- oliwki (według gustu)
- ser pleśniowy typu rokpol
- suszone pomidory w zalewie
- orzechy włoskie (podprażone na patelni)
- sos balsamiczny (gotowy, w butelce, do kupienia np. w Piotrze i Pawle)
Wszystkie składniki ułożyć na sałacie, posypać orzechami i polać sosikiem.
No comments:
Post a Comment